niedziela, 16 lutego 2014

Violetta rozdział 17 (W Końcu xd)

-Violu-zaczął Leon
-mam nadzieje że mnie ciągle lubisz?-
-tak Leon Oczywiście tylko się zdziwiłam ... mam nadzieje żę będziesz mógł chodzić ...-
-o to na razie się nie martwmy -
-ale Leon .. Przyjaciele?-
-przyjaciele- uśmiechną się do mnie leon
Matko jaka byłam szczęśliwa może znowu będzie jak dawniej ?
-dobra idę do domu-
-pa-
-cześć-
poszłam do domu
-cześć tato...-
-CÓRKO DO WYJAŚNIENIA!-
-tak-k-k-
-CO TO MA ZNACZYĆ MÓWISZ ŻE IDZIESZ DO KOLEŻANKI A TAK NA PRAWDĘ JEDZIESZ DO MADRYTU TO OSTRE PRZEGIĘCIE!-
-ALE TATO!-
-BEZ ŻADNYCH ALE  MASZ SZLABAN I NIE IDZIESZ DO STUDIA!
-ŻE CO?!-
-A TO!-
pobiegłam i zamknęłam się w pokoju . ale w sumie tata ma rację...
poszłam spać.
telefon od francesci obudził mnie o 07.00
-wieści o leonie?!-
-tak..
-dawaj!
-jeździ na  wózku
-... ale ciągle go lubisz?
-TAK kocham go wręcz!
-...
-powiedziałam to na głos?
-tak.., idziesz do studia?
-mam szlaban tata dowiedział się o madrycie
-ale pablo ustalił termin występy i jest za 2 tygodnie!
-CO?! muszę od razu zacząć ćwiczyć!
-wiem!musisz!
O NIE CO JA ZROBIĘ!

środa, 5 lutego 2014

HEJ CHCIAŁAM WAS TYLKO TAK POWIADOMIĆ ŻE ZBLIŻAJĄ MI SIĘ FERIE A CO TO OZNACZA? NOWE POSTY Z ŻYCIA VIOLETTY I JEJ PRZYJACIÓŁ! BĘDĘ RÓWNIEŻ PISAĆ W WAKACJE CZYLI ZAWSZE W CZAS WOLNY! DO NASTĘPNEGO POSTU ;)  (POST POJAWI SIĘ OD 16.02 DO 20.02 )